Zgrzytanie zębami (bruksizm) – jak uwolnić się od problemu?
Bruksizm to w istocie fachowa nazwa na zgrzytanie zębami; należy do tzw. parasomnii, czyli grupy zaburzeń przysennych. Mimo „nocnej” klasyfikacji problem pojawia się również w ciągu dnia. Określenia po raz pierwszy użyła Maria Pietkiewicz, aby opisać zgrzytanie i zaciskanie zębów bez celu funkcjonalnego. Niech ta prosta definicja posłuży do rozbudowania wiedzy na temat zaburzenia, którego być może nie jesteś świadomy!
Bruksizm – co powinieneś wiedzieć?
Etiologia bruksizmu do tej pory nie jest znana. Artykuły naukowe wskazują na potencjalne przyczyny, które można podzielić na dwie grupy:
- czynniki zewnętrzne – takie jak wysoki poziom stresu, nerwica, depresja;
- czynniki wewnętrzne – obejmujące wady zgryzu, patologie stawu skroniowo -żuchwowego oraz zaburzenia wydzielania neuroprzekaźników, głównie dopaminy.
Bruksizm najczęściej dotyczy młodych osób, między 17. a 20. rokiem życia, co oczywiście nie wyklucza innych grup wiekowych; nie obowiązuje również podział ze względu na płeć – istnieje taka sama szansa na wzajemne, nocne wybudzanie!
W jaki sposób objawia się bruksizm?
Najczęściej o kłopocie uświadamia nas partner, wybudzający się w nocy z powodu irytujących odgłosów zgrzytania zębami. Poza tym istnieje kilka charakterystycznych objawów, dzięki którym możesz podejrzewać u siebie bruksizm. Zwróć uwagę na:
- bóle okolic żuchwy, szczęki, policzków, skroni;
- napięciowe, migrenowe bóle głowy;
- bóle towarzyszące jedzeniu – pewnego rodzaju „przeskakiwanie” w trakcie żucia;
- problematyczne, bolesne ziewanie;
- bóle ucha, szumy uszne i nawracające stany zapalne ucha;
- ból dziąseł, nadwrażliwość zębów;
- popękania szkliwa zębowego, złamania korony zęba lub korzenia.
Jakie są konsekwencje przypadłości?
Przypadkowe wybudzanie w nocy to bez wątpienia najmniej istotny problem. Nieleczony bruksizm grozi poważnymi konsekwencjami, takimi jak uporczywe, napięciowe bóle głowy. We znaki daje się również problem podczas gryzienia pokarmów. Zgrzytanie zębami odbija się nawet na naszym wyglądzie – przerost mięśnia żwacza i mięśnia skroniowego wywołuje efekt kwadratowej twarzy. W związku z tym pozornie błahe zaburzenie może poważnie uprzykrzyć życie.
Kiedy warto udać się do fizjoterapeuty?
Obowiązuje zasada: im wcześniej, tym lepiej! W poważnym stanie wymagana okazuje się współpraca stomatologa, ortodonty, chirurga i logopedy. Natomiast na każdym etapie to właśnie fizjoterapeuta wyspecjalizowany w fizjoterapii stomatologicznej może zastosować techniki manualne, które rozluźnią nadaktywne mięśnie. O ile nie jesteś po świeżym złamaniu kości czaszki lub nie chorujesz na osteoporozę, śmiało możesz rozpocząć terapię. Celem leczenia jest przede wszystkim zwiększenie zakresu ruchomości żuchwy, co skutkuje zmniejszeniem intensywności i częstotliwości bólu głowy. Ponadto techniki terapii manualnej obejmujące kręgosłup szyjny, pozwalają wyciszyć układ nerwowy i skutecznie ograniczyć nie tylko nocne zgrzytanie, ale również bóle różnego pochodzenia. Musisz pamiętać, że prawidłowa pozycja spoczynkowa żuchwy to taka, w której zęby nie stykają się ze sobą, a mięśnie żucia są rozluźnione. Jeśli chciałbyś świadomie kontrolować dolegliwość – zapytaj fizjoterapeutę o komplet ćwiczeń do samodzielnego wykonywania.
Jakie są dostępne opcje terapeutyczne?
Jak dowodzi literatura, dobre wyniki w leczeniu zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego przynosi łączenie techniki terapii manualnej z zabiegami fizykalnymi, takimi jak: laseroterapia, magnetoterapia, ciepłolecznictwo. Inne dostępne opcje to:
- mobilizacja stawowa;
- głęboki masaż poprzeczny (GMP) – specyficzna technika mobilizacji, wykonywana poprzecznie do przebiegu anatomicznego mięśni, ścięgien oraz więzadeł;
- terapia punktów spustowych w obrębie mięśni twarzy;
- rozluźnianie skóry metodami stretchingu;
- uogólnione rozluźnienie pozycyjne;
- poizometryczna relaksacja mięśni.
Rola fizjoterapeuty w leczeniu bruksizmu jest nieoceniona! Zadbaj o nocny komfort i umów się na konsultację już dziś.